Nasz szalony Mariusz nie zwalnia tempa, w miniony weekend wystartował w dwóch biegach i to jednego dnia. Gratulujemy?? i zapraszamy do lektury Mariusza.
W ostatnią sobotę sierpnia wybrałem się na dwie imprezy biegowe. Już długo przed startem wiedziałem, że będę miał do pokonania ponad 200 km autem tego dnia, a w głowie myśli o poprawieniu życiówki na 10 km z Międzychodu sprzed roku. O g.11 pierwszy start w Krzywiniu na 10 km. Ten bieg potraktowałem jako rozgrzewkę i pierwsze 5 km pokonałem w czasie 24:51, a drugą część dystansu już w czasie 19:54 ?. Po tym biegu udałem w długą podróż do Międzychodu, gdzie w głowie siedziały myśli o poprawieniu nowej życiówki, ale pogoda w tym dniu nie była sprzymierzeńcem – gorąco i duszno. Chociaż trasa nie miała w tym roku atestu to i tak zależało mi na dobrym wyniku i kontynuowanie corocznego poprawiania czasu ? Na metę wpadłem po 41:26, co jest od 31.08.2019 r. moim nowym rekordem na 10 km wózkiem . To jeszcze nie jest moje ostatnie słowo w tym roku, bo już za miesiąc Mistrzostwa Polski w parakolarstwie, a następnie walka o dwa stemple do Korony maratonów, czyli Wrocław i Poznań.
W Międzychodzie biegł również Sławomir, który tym razem reprezentował swój zakład pracy, po zaciętej walce z temperaturą ,Sławomir na mecie zameldował się na 32 miejscu (open)z czasem 42:58.Gratulujemy??
