7 HOCHLAND Półmaraton

29 września 2019
7 HOCHLAND Półmaraton

W ostatnią niedzielę września odbył się 7 HOCHLAND Półmaraton Doliną Samy i Pyrlandzka Dycha, na dystansie 21.1 km pobiegł Artur, zapraszamy do jego relacji.
Pogoda tego dnia dopisywała, było około 17 stopni i wiał delikatny wiatr. Bieg planowany był na 12.30 więc ze spokojem zjadłem śniadanko i wyruszyłem do Kaźmierza. Odebrałem pakiet startowy, wrzuciłem do urny kupon konkursowy z moim numerem startowym, tego dnia Hochland obchodził 25 urodziny i było wiele nagród do wylosowania w tym aż 8 rowerów. Przyszedł czas na delikatną rozgrzewkę i ruszyłem.
Start był szybki ponieważ do 4km biegłem wraz z grupą biegaczy na dystansie 10km.Następnie fajnie się rozluźniło. Trasa była niezwykle malownicza, prowadziła w większości odcinkami gruntowymi wśród pól i lasów, ale było też spore przewyższenie na zaporze około 13 km w Radzynach.Biegłem wtedy z kobietą która była aktualnie 2 open wśród pań krzyczał kibic,czułem wtedy że będzie dobre miejsce.Zwolniłem,biegliśmy razem pod górke, nie ma co się przemęczać?Moje tempo spadło ale podbieg był z 800 metrowy taki jak na wiadukcie Opalenickim tyle że z 3 razy dłuższy.Jednak świadomość, że będąc w tym miejscu jest się już za połową trasy dałem radę a na górze czekała kapela grająca muzykę.Reszta trasy przebiegła zgodnie z planem parę osób wyprzedzając dobiegając do mety z czasem:01:31:52 co uważam za świetny wynik po 7 dniach od półmaratonu Zbąskich a trasa była znacznie trudniejsza☺️
Po przekroczeniu mety dostałem medal na którym mogłem zupełnie za free wygrawerować swój czas.Następnie czekał na mnie podobno specjał biegu– szare kluchy z kapustą.Gdy zjadłem dostałem SMS z wynikami aż się zdziwiłem a tu 16 miejsce open na 212 osób☺️Za rok na pewno tu wrócę polecam wszystkim?