12. Półmaraton Poznań 2019-04-14

14 kwietnia 2019
12. Półmaraton Poznań 2019-04-14

Ostatnio tyle się dzieje w naszym klubie, że powoli gubimy się w ilu miastach startowali nasi klubowicze, a ostatni weekend obfitował w starty naszych biegaczy. Zacznijmy od Poznańskiego Półmaratonu, którego w minioną niedzielę odbyła się 12-sta edycja. Poznań zalała prawie 11000 tysięczna fala biegaczy, na której nie zabrakło naszych klonów. Dla większości naszych członków startujących w poznańskim biegu, przygoda i dobra zabawa rozpoczyna się już na opalenickim dworcu. Już kilka minut po godzinie ósmej zbieramy się by wspólnie pojechać na zawody, a gdy otwierają się drzwi pociągu i witają nas nasi przyjaciele z NKB Chyży to podróż przemija z uśmiechami na twarzach. Na poznańskich targach, gdzie zlokalizowany był start biegu meldujemy się kilka minut po dziewiątej, szybkie przebranie ubrań, pamiątkowa fotka i zdanie plecaków do depozytu i maszerujemy na start, który podzielony został już tradycyjnie na kilka stref czasowych (tylko w strefie elit, póki co, nie mieliśmy swoich reprezentantów, ale liczymy, że to się zmieni w niedalekiej przyszłości).

Punktualnie o 10:00 pierwsi biegacze wybiegli na trasę półmaratonu, delikatny wiaterek i dość niska temperatura, która panowała na zewnątrz, prognozowała, że w tym dniu posypią się życiówki. Dodatkową atrakcją, jaką przygotowali organizatorzy dla upamiętnienia rocznicy 100-lecia odzyskania Niepodległości było zlokalizowanie na całej trasie 100 wolontariuszy z tabliczkami z podanym każdym rokiem od odzyskania niepodległości i pokazami inscenizacji tych ciekawszych wydarzeń, które towarzyszyły narodowi Polskiemu przez te 100 lat (moją uwagę przykuła inscenizacja stanu wojennego, która pokazana była przy 13 kilometrze biegu, gdzie milicjanci z pałkami czekali na demonstrujących mieszkańców krzyczących „precz z komuną!”).

W Poznaniu zadebiutował we fioletowych barwach nasz nowy klubowicz Łukasz Kamiński, który w znakomity sposób wkupił się w nasze towarzystwo, pokazując, że potrafi szybko biegać.

A metę przekraczaliśmy w następującej kolejności:

  • Hubert Kukawa 1:26:19 RŻ („kosmita w cugu” nowy przydomek)
  • Łukasz Kamiński 1:29:42 RŻ (życiówka poprawiona o ponad 3 minuty, nowe barwy służą)
  • Dawid Kupczyński 1:33:39 (kolejny bieg na wyrównanym poziomie, aż strach jak odpali z prędkością, bo potencjał jest ogromny)
  • Krzysztof Patan 1:37:23 RŻ (życiówka poprawiona o 1:30 minuty, powoli się rozpędza)
  • Marek Piesik 1:37:36 (człowiek z żelaza, tydzień temu maraton w Dębnie, teraz połówka w dobrym czasie)
  • Maciej Kucharski 1:41:32 (wielki powrót do biegania) – Piotr Rychter 1:58:09 (forma gdzieś uśpiona)
  • Michał Prządka 2:04:18 RŻ (trzeci półmaraton w życiu i czas poprawiny o prawie 6 minut)
  • Tomasz Gawarzeski 2:05:06 (uśpiony tygrys)
  • Izabela Kukawa 2:10:44 (po biegu padła deklaracja, iż za 6 miesięcy wraca do Poznania na dystans dwa razy dłuższy )

Gratulujemy wyników?? Relacja: Hubert Dzik 😀

Strona:

12